Dialekt mazowiecki - Mazowsze dalsze
Tekst gwarowy — Strachówka 2
Justyna Garczyńska   
Informatorka: kobieta, 82 lata, ukończyła szkołę podstawową, a także uczęszczała na kursy szycia w Jadowie; rolnik.
 
Co to jest mucharnica

 
 
To było szklane take ji to szkło było tak o
zawiniente i tu sie wode lało, a tu były nie wjem trzy czy cztery te nóżki, że to stało na tych nóżkach, a po... A to były
take take okrongły, take o, jak ten mój dzbanuszek ji te na nóżki. I sie
robjiło take wode mydlanoł z, mydło sie tak roztrzepało ji sie do tej mucharnicy wlało, a pod te mucharnice sie włożyło tam takiego mjensa albo jakiś ser, coś tak tego i
łony do tego leciały, i łony to żarły ji sie ruszyło albo ony i to wpadły to w te te mydlewiny wpadły. Nie było żadnych jeszcze lep takich. O
dawnieij to były te muchy teraz to nie ma mowy.