(Mini-MP3-Player v2.2 (c) Ute Jacobi - unregistered version - Only Free for NonCommercial Website)
Dialekt małopolski - Przemyskie
Gwara regionu PDF Drukuj Email
Aleksandra Krawczyk-Wieczorek   
Małopolska wschodnia późniejsza obejmuje dziś wschodnie pogranicze województwa podkarpackiego i południowo-wschodnią część województwa lubelskiego. Również w przeszłości region ten należał do różnych jednostek administracyjnych, a nawet różnych państw: w czasach zaborów część południowa znalazła się w zaborze austriackim, natomiast północna – w rosyjskim, przeważnie w Królestwie Polskim (granica przebiegała na południe od Tomaszowa Lubelskiego). Z tych powodów losy północnej i południowej części tych ziem przebiegały niejednakowo. Pograniczne położenie sprawiło, że od dawna były to tereny wielokulturowe, oprócz Polaków i Ukraińców zamieszkiwane także przez Żydów, Ormian i Niemców.
Czy wiesz że…
Jeszcze pod koniec XIX w. dość daleko na zachód w stronę Wieprza i Sanu sięgały wsie, w których mówiło się gwarą ukraińską. Na przełomie XIX i XX w. znaczna liczba Ukraińców w zaborze rosyjskim przeszła na język polski, co miało związek z carskim dekretem o tolerancji (zob. Hrubieszowskie - historia regionu). Procesy polonizacji postępowały w dwudziestoleciu międzywojennym w odrodzonym państwie Polskim. Po II wojnie światowej znaczną część Ukraińców przesiedlono na Ukrainę oraz na zachodnie i północne ziemie Polski. Gwary ukraińskie można dziś spotkać na północno-wschodnich terenach województwa lubelskiego, których nie dotknęły przesiedlenia.
Gwary położone w najdalej na wschód wysuniętej części Małopolski nie są rdzennymi gwarami polskimi, lecz powstały później w wyniku polszczenia się ludności ukraińskiej. Wpływ ukraiński zniwelował wiele cech charakterystycznych dla pozostałej części Małopolski – nie ma tu np.
mazurzenia, dawne
samogłoski pochylone są wymawiane tak jak jasne. Z drugiej strony znajdziemy tu cechy staropolskie, zachowane dzięki wpływowi gwar ukraińskich, np. tzw. ł sceniczne. Cechy te łączą gwary Małopolski wschodniej z językiem Polaków mieszkających na Ukrainie, dlatego też niekiedy nazywa się je również (jak gwary polskie na obszarze Ukrainy, Białorusi i Litwy) gwarami kresowymi (np. Kość, Mazur).
Kazimierz Nitsch włączył je do dialektu małopolskiego, podkreślając zarazem ich pograniczny, przejściowy charakter i ich niepierwotny charakter (jest to w jego nomenklaturze „Małopolska wschodnia późniejsza”). Podobnie uczynił Stanisław Urbańczyk, wyodrębniając w Małopolsce „pogranicze wschodnie młodsze”. Natomiast Karol Dejna w ogóle nie włączył tych obszarów w obręb dialektów polskich, umieszczając je wśród „gwar nowych lub mieszaniny gwar różnego pochodzenia”.
Północna granica dialektu małopolskiego przebiega na wschodzie w okolicach Włodawy Zachodnia granica dialektów pogranicza wschodniego młodszego przebiega w części północnej wzdłuż Wieprza, dzieląc Lubelszczyznę na pół, natomiast dalej na południu skręca na południowy zachód, by za Rzeszowem znów skręcić na południe. 
Najważniejszą różnicą między gwarami północnymi a południowymi wschodniej Małopolski jest występowanie różnej wymowy dawnego a długiego i krótkiego na południu i brak tego rozróżnienia oraz wpływy mazowieckie na północy (Pawłowski).
Językoznawcy o pograniczu polsko-ukraińskim
Granice państwowe nigdy ściśle nie pokrywają się z granicami językowymi i etnicznymi. Językoznawcy starają się wyznaczyć najstarszą granicę między ludnością zachodnio- a wschodniosłowiańską w rejonie tzw. Bramy Przemyskiej na podstawie nazw rzek, nazw miejscowych, a także imion własnych mieszkańców. I tak np. od przodków dzisiejszych Ukraińców zostały zapożyczone nazwy Sanu, Wiaru i Tanwi, co świadczy o pobycie ludności wschodniosłowiańskiej na tych terenach. Występowanie wśród chłopstwa w rejonie Przemyśla i Sanoka w XV w. licznych imion zarówno ukraińskich, jak i polskich świadczy o tym, że jeszcze przed przyłączeniem tych ziem do Polski przez Kazimierza Wielkiego w 1340 r. musiała mieszkać na tym terenie ludność obu narodowości. Sprzed drugiej połowy XIV w. pochodzi wiele nazw miejscowych ze wschodniosłowiańskimi cechami językowymi, np.
pełnogłos w nazwach DOROhusk, HOROdyszcze, MOŁOdiatycze, TEREbiń, WEREszyn, głoska h a nie g w nazwach Dorohusk, Horodyszcze, Hajowniki, r a nie rz w nazwie Modryń, Telatyn (a nie *Cielęcin,) ale także nazwy polskie, jak Chełm, Czermno, Dobromierzyce, Grabowiec, Gródek, Mojsławice, Strzelce, Uchanie, Wronowice. Zatem granica etniczna już na długo przed XIV w. nie była tu ostra. Nie do końca wiadomo jednak, jakie były stosunki ludnościowe w epoce plemiennej. 
Również późniejsze nazwy miejscowe z dawnej ziemi chełmskiej i bełskiej w granicach dzisiejszej Polski noszą cechy zarówno polskie, jak i ukraińskie, a gęstość tych ostatnich rośnie w miarę się w kierunku Bugu. Do dziś na wschodniej Lubelszczyźnie dość często zdarzają się wschodniosłowiańskie nazwiska [Stieber 1936, Rieger 1989, Makarski 1996, Rieger 1997, Kość 1999].

Gwara Przemyskiego

Gwary okolic Przemyśla to południowo-wschodnia część dialektu małopolskiego. Ich najbardziej typowe cechy są rezultatem tego, że znaczna część ludności mówiącej tymi gwarami w przeszłości posługiwała się językiem ukraińskim (więcej zob. we wstępie)

Wymowa samogłosek, czyli wokalizm

Samogłoski e i o, jeśli znajdują się w sylabie, na którą nie pada akcent, mogą być wymawiane jako głoski pośrednie między e i i/y, np. przeykazać = przekazać, oraz o i u, np. touwary = towary. Zdarza się też wymowa i/y oraz ó, np. te wszyski touwary , u Kalnikowi , w kóściele = te wszystkie towary, o Kalnikowie, w kościele.
Dawne długie e jest wymawiane jako ey (dźwięk pomiędzy e i y) albo jako y lub i, np.: pieirsze , kobita , brzyg (ale dop. lp. brzegu).
Dawne długie a może być wymawiane jako o lub też jako ao (dźwięk pośredni między a i o). Usłyszymy więc: panna młodo, zapołka, downi, godom, wyglądoł lub panna młodao, zapaołka, daowni, gaodaom, wyglądaoł = zapałka, dawniej, gadam, wyglądał.
Samogłoska ę może zamienić się w i lub y nosowe, np. pinkny = piękny. Natomiast samogłoska ą nie ulega takim zmianom.
Samogłoski nosowe ę, ą są często zastępowane przez en, on, zwłaszcza jeśli dana osoba stara się mówić poprawnie, np. monż, wonsy, renka, łonka, wolisz fajken czy kawen .
Samogłoska ą na końcu wyrazu jest wymawiana jako om lub o, np. spominajom , ze swojom rodzinoum , oni chodzo. Samogłoska ę na końcu wyrazu traci nosowość (jak w języku ogólnopolskim), np. ide, widze mame.
Samogłoski u i o na początku wyrazu są poprzedzone
niezgłoskotwórczym u (tu zapisanym przez ł), np. łoko, łokno, łojciec, łumar, łusych, łucho = oko, okno, ojciec, umarł, usechł, ucho.
 

Wymowa spółgłosek, czyli konsonantyzm

Fonetyka międzywyrazowa jest tu
udźwięczniająca, np. możeż mi pomóc , więdz licz , paładz jeszcze = możesz mi pomóc, więc licz, pałac jeszcze. Udźwięcznienie zachodzi także w
formach historycznie złożonych, np. chodziliźmy, tagem zrobił = chodziliśmy, takem zrobił.
Nie występuje
mazurzenie, np. szyć, cztery, żona, dżdżysty.
Zdarza się wymowa s’ z’ c’ dz’ zamiast ś ź ć dź, np. s’iedz’iec’, c’icho.
Zachowane jest pod wpływem gwar ukraińskich tzw. ł sceniczne, np. płacić , ławka, wałki, a także miękkie l, np. du L’wowa , polie, liubie.
Również pod wpływem ukraińskim głoski w i f są często wymawiane dwuwargowo (czyli z zetknięciem warg, a nie, jak w polszczyźnie ogólnej, dolnej wargi i górnych zębów), np. druga wojna .
Często zachowała się dźwięczność w po spółgłosce bezdźwięcznej, np. w kwietniu kwitną kwiaty , swego , twój.
Na omawianym terenie zdarza się wymowa bj, pj, wj, fj, mj lub zamiast miękkich b’, p’, w’, f’ i m’ (
asynchroniczna wymowa spółgłosek wargowych miękkich), np. bjały, pjasek, pjec , wjadro, mjasto, pamnięć.
Typowa jest też wymowa chi zamiast chy, np. muchi, chiba, chitry.
Również pod wpływem ukraińskim mieszkańcy tych terenów odróżniają dźwięczne h od bezdźwięcznego ch, np. hak, herbata, handel’ .
Spółgłoska n przed k na granicy morfemów (np. panien-ka, okien-ko) jest zastępowana przez ŋ tylnojęzykowo-zębowe, np. kucheŋ’ki .
Zamiast grupy trz można spotkać wymowę cz, np. czask, szczelał = trzask, strzelał.
W połączeniu kt spółgłoska k bywa zastępowana przez ch, np. w wyrazach chtoś, zachrystia , chtóry = ktoś, zakrystia, który.
Grupę spółgłosek kk zastępuje się przez k lub przez tk, np. mięki, leki lub miętki, letki = miękki, lekki.
 

Odmiana wyrazów, czyli fleksja

Niektóre rzeczowniki mają inny rodzaj niż w polszczyźnie ogólnej, np. litra, chochel = litr, chochla.
Gwary pogranicza wschodniego niekiedy nie odróżniają w liczbie mnogiej rodzaju męskoosobowego i niemęskoosobowego. Usłyszymy więc:
  • te dobre chłopy, nasze ludzie = ci dobrzy chłopi, nasi ludzie (w mianowniku lmn. rzeczowników, przymiotników, liczebników porządkowych i zaimków występują tylko końcówki rodzaju niemęskoosobowego)
  • kobiety szli, dzieci sie bawili (i ludzie pracowali) = kobiety szły, dzieci się bawiły albo ludzie pracowały, chłopcy wzięły (i kobiety szły) = ludzie pracowali, chłopcy wzięli (w lmn. czasu przeszłego czasowników często dla wszystkich rodzajów używa się końcówki ‑li lub też ‑ły).
W celowniku lmn. rzeczowniki mają końcówkę ‑am, np. psam, kobietam, oknam = psom, kobietom, oknom.
Przymiotniki rodzaju męskiego miewają w mianowniku końcówkę –yj/‑ij), jak w języku ukraińskim, np. dobryj, wysokij = dobry, wysoki.
Mówi się tu mam dobre krowe, w tamte strone = mam dobrą krowę, w tamtą stronę – biernik lp. przymiotników, liczebników porządkowych i zaimków r.ż. przybiera końcówkę ‑e (
odnosowione‑ę), zgodną z końcówką rzeczownika.
W celowniku lmn. przymiotników zdarza się końcówka ‑em, np. przypominać młodem = przypominać młodym.
Ciekawe są konstrukcje z liczebnikami: liczebniki 2—4 łączą się z dopełniaczem, np. dwa synów, dwie córek, a od 5 wzwyż – z mianownikiem, np. pięć hektary, sto kilometry.
W czasie przeszłym czasowników pojawiają się formy typu ja robił, ty była.
Czytaj rozszerzoną wersję artykułu
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »