Dialekt wielkopolski - Bory Tucholskie | Tekst gwarowy — Klonowo 5 |
![]() |
![]() |
![]() |
Halina Karaś | ||||||||||||||||||||
Tekst nagrały Katarzyna Antczak i Katarzyna Cackowska, przepisały go Anna Olczak, Jolanta Janusz, weryfikacja zapisu, wybór fragmentów i opracowanie – Halina Karaś.
Informatorka: Maria Konieczna, ur. w 1939 roku w Klonowie, w powiecie tucholskim w wielodzietnej rodzinie (miała dwanaścioro rodzeństwa). Rodzice zajmowali się pracą na roli, prowadzeniem gospodarstwa, ojciec dodatkowo był robotnikiem leśnym, tzw. klafciarzem. Oboje rodzice pochodzili z tej części Borów Tucholskich, tj. z Klonowa i z pobliskiego Cekcyna. Pani Maria ukończyła szkołę powszechną w Klonowie. Kilka lat pracowała na Śląsku, a p powrocie do Klonowa pracowała w pobliskim tartaku. Pani Maria udziela się społecznie. Jest kierowniczką ludowego zespołu teatralnego „Klonowiacy”, pisze teksty przedstawień wystawianych przez zespół. Dotyczą one różnych wydarzeń z życia wsi, prezentują – często w sposób humorystyczny, przeplatany piosenkami – wiejskie zwyczaje i dawny sposób gospodarowania. „Klonowiacy” występują często na festiwalach kultury ludowej w Tucholi, Toruniu, Bydgoszczy, Chojnicach, zdobywając tam często prestiżowe nagrody. Wspomnienia z dzieciństwa
A my zawsze tam nad rzeykami, teraz to dzieci nie wiedzo, co to je. Takie ze szkoły takie małe czy tam jaki jeji chłop, z dziadkiem cztyry kilometry po lasach krowy paś. A jeszcze od pana A spało się w stodole? Na sianie? Latem to żeśmy na sianie spali, jo tam z uciechom, a tak no jak my mieszkalim tam we wiosce, no nie czarujmy sie, tera narzekajo. To mielim jizba i kuchnio. A było nos… zaroz wos policze. Mama, tata, łojca brat przyjechoł z wojny, był wdowcem, ni mioł gdzie. To je czych. Teraz Zosia, Janek, Józef, ja, Trudzia i Jadzia sie rodziła. Osiem w pokoju i w kuchni. Do tych bieydnych było przedtem stokroć |
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|