Dialekt małopolski - Ziemia biecka | Kultura ludowa |
Halina Karaś | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Strona 6 z 9
Tradycyjne zajęcia (zawody)
Rolnictwo (dawne narzędzia)Podstawą utrzymania Pogórzan zachodnich było rolnictwo, mało dochodowe ze względu na słabe gleby i zazwyczaj niewielkie gospodarstwa (w większości kilkuhektarowe). Do dawnych narzędzi rolniczych, dziś już nieużywanych lub używanych rzadko w związku z mechanizacją rolnictwa, oraz różnych narzędzi gospodarczych, zaliczyć można m.in. następujące: - siyrpy, dziś już sporadyczne - płuzki konne do oborywania ziemniaków - pługi konne - radło do radlenia ziemniaków - sieckarnia - cepy - młójnek (młynek) do zboża - rajtok do przesiewania mąki. - woga do siana - Rymarzski stół do robienia pasów skórzanych - bobka (babka) do klepania kosy (czyli jej wyostrzenia), - brus do ostrzenia noży. O brusie opowiada Irena Ciećko z Sitnicy.
Bruz_no to jest tako… Ma śtyry nogi przybite do do… do takiego drzewa, przez środek jest tyz z drewna wytocune takie dziurki, do tych dziurek sie wkłado takie bolce, a do tegło nabijo sie te koułkło takie wykute z tego… no… z kamienia. I na tem sie dopiyro, do tego sie dokładało kłorbe, kłorbkó sie łobracało i sie łoszczyło. Siekiyry, noże, młotyki tyż. Nawed_jo i raz_łoszczyłam siyrp, bo był tympu [!]. Takie noże, co sie używo do kuchnie. Co inne no to… Wszystko sie robiło. A jeszcze pod spłodym do tegó, żeby była… wilgny tyn kamiyń, to juz był taki wykuty z dżewa takie kórytkło. A do tego kórytka sie nalywało włode, a kórytko sie płodpinało płod te srogi z tych tych dechów, no jak to sie nazywało, z tych dżew takie były te srogi zrobióne, to tam sie podpinało i sie łobracało i koułko [!] było zawsze mokre a to sie łoszczyło. To „brus” nazywali? To sie nazywali brus, tak, brus.
Pszczelarstwo
Jednym ze źródeł utrzymania Pogórzan była hodowla pszczół. Pszczelarstwo rozwijał się tu prężnie, a przydomowe pasieki były zjawiskiem pospolitym. Powszechnie występowały w nich ule kłodowe dłubane z jednego pnia sosnowego, wierzbowego, rzadziej bukowego, później tzw. dzierżony, czyli ule skrzynowe. Ule kłodowe często rzeźbiono w kształcie ludzi i zwierząt, co miało chronić pszczoły od skutków „złego spojrzenia”, które zatrzymywało się na zewnątrz, czyli na rzeźbie. Liczne zabytkowe ule z terenu całej Polski gromadzi dziś Muzeum Pszczelarstwa w Stróżach koło Gorlic.
Tkactwo
Oprócz rolnictwa źródłem utrzymania się Pogórzan było rzemiosło wiejskie, przede wszystkim tkactwo, którego ważnymi ośrodkami były zarówno miasta (Biecz, Gorlice), jak i wsie (Libusza, Sękowa, Siary, Olszyny, Rzepiennik, Szymbark). Tkacze, zwani tu knopami, przetrwali do połowy XX wieku, zwłaszcza w Sękowej, Mszance, w Łużnej (w innych wsiach było ich mniej, np. w Rożnowicach było 5 warsztatów tkackich, w Racławicach – 4). Podstawą tkactwa była rozpowszechniona kiedyś na Pogórzu uprawa lnu i konopi.
Koronkarstwo
W Bobowej i w kilku wsiach okolicznych (Siedliska, Sędziszów) rozpowszechniło się na początku XX wieku koronkarstwo. Do dziś Bobowa słynie z wyrobu tzw. koronek klockowych i organizowanych tu międzynarodowych festiwali koronki klockowej. Od 1899 roku w Bobowej działa szkoła koronkarska. Po II wojnie światowej ośrodek koronkarski w Bobowej bardzo się rozwinął, a koronkarki zrzeszały się w spółdzielni należącej do Związku Spółdzielni Przemysłu Ludowego i Artystycznego. Na Pogórzu rozwijało się też hafciarstwo. Haftowano chusty czepcowe, fartuchy i zapaski.
Koszykarstwo i kowalstwo
Rozpowszechnione był koszykarstwo, zwłaszcza w Olszynach i wsiach w okolicach Biecza, gdzie wykonywano je na sprzedaż na jarmarkach. Różne wyroby: kosze, koszyki, opołki, przedmioty gospodarstwa domowego wyplatano z wikliny, leszczyny, korzeni świerkowych, sosnowych czy jałowca. Prawie w każdej wsi była kuźnia, a większych nawet było ich kilka, np. w Olszynach działało ich aż 10. Kowale nie tylko podkuwali konie i naprawiali narzędzia żelazne, ale także niektórzy byli znani z ich wyrobu, np. w Turzy i Olszynach wyrabiali sierpy cieszące się duzym powodzeniem. Wykonywali także ozdobne przedmioty związane z budownictwem, np. piękne kute zawiasy do dzrwi, zamki zapadkowe z ozdobnymi wykładkami, piękne kute kratki w okienkach komór (np. w Moszczenicy, Rożnowicach, Rzepienniku Suchym). Rozwijało się tu także garncarstwo, bednarstwo, stolarstwo, ciesielstwo, kołodziejstwo itp.
|
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|