Dialekt śląski - Śląsk północny
Tekst gwarowy — Kuniów 4 PDF Drukuj Email
Monika Kresa   
Nagranie: Monika Kresa, Ewa Kurowska. Przepisanie i opracowanie: Monika Kresa. Weryfikacja: Halina Karaś.

Informator: Antoni Sobania – urodził się w 1946 roku w Kuniowie. Ma wykształcenie zawodowe, prowadzi gospodarstwo rolne. Jako młody człowiek wyjeżdżał do pracy do Niemiec, zna język niemiecki, spędził tam ok. 1,5 roku. Działa na rzecz propagowania kultury śląskiej, jest lokalnym kabarecistą.

 
 
 
 
 
 
 

Śląskie jadło




Jakie śląskie
jołdło regionalne to
wiyta. Obiołd, to jest, no to zawsze tam prezentujo tam, jakimś tam szycha przyjedzie, czy coś na
Opolszczyzna, to jest
wazne, ze kluski, wiyta, co to so kluski, to nie
sun te, co wy ta
nazywołta
nudle, wiys, te lełne jojca, to jest to się karto…, to się ugatuje kartofle i w misce,
jag jest miska tam załóżmy, to jest mało ważne, cy pół, cy, cy ćwierci,
wyciągoł się jedna ćwiartka, jedna ćwiartka tych kartofli
musita tak wyciąć, i do tych kartofli włozyć, i w to miejsce wsypać
munka
kartoflanoł i to jest ta miara, wies, ze nie
dos, ani za dużo, ani za mało, jedna czwarta kartofli
wycinołs, tak zasywas rołwno i potyn wsystko
wymięsać, i
potyn kulać, i gotować, no to so te śląskie kluski, ni. Śląskie. Jag jest taki, ach, jag juz jes tam taki fajer. Fajer to jest impreza, ni, odpust, wese…, jakiś coś, na weselu to tam bezdyskusyjnie musi być, to jes
modroł kapusta, czerwonoł kapusta, i rolady mięsne, to wiyta, jak to się. Trzeba mło…to trzeba, jasne, rozklepać, i to jest jak to jest rozwinięte ta się potem
wkołdoł, słonina, po nasymu śpek, ogórki, takie coś wszystko, to się potyn z|awijoł, albo tam nićmi się owijoł, albo sum specjalne tam druty, taki
śpikulec, rozumisz. I to jest ta czysto regionalnoł potrawa. Obiołd, ni. To to jes obowiązkowo. No a tam
kómpot no to wiadómo.
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »